Wzdłuż trasy zgromadziły się rzesze kibiców, atmosfera stawała się pełna oczekiwania… Wreszcie około 14.50 pojawiła się czwórka kolarzy, którzy oderwali się od peletonu. Uczestnicy tej ucieczki walczyli zaciekle, gdyż właśnie tutaj usytowana była premia lotna. Po trzech minutach szum kół zwiastował pojawienie się reszty zawodników. Kolorowa machina, wśród wiwatów kibiców, przemknęła błyskawicznie ulicą Powstańców. Po przejechaniu ostatniego zawodnika, na trasę wjechał ponownie samochód teamowy Gomola Trans Airco, a za nim niebieska drużyna „Gomolków”. Siemianowiccy kibice jeszcze goręcej wyrażali swój aplauz, były oklaski i wiwaty. Brakło może tylko czerwonych róż :)



Peleton przejechał, ale w Siemianowicach Śląskich zabawa dopiero się zaczęła! Na pięknym, ocienionym rozłożystymi platanami Rynku, organizator przygotował mnóstwo atrakcji. Był rowerowy tor przeszkód, zabawa w wyścigi kapslami, mini bangi dla najmłodszych, występy utalentowanych, młodych piosenkarzy.
Drużyna Gomola Trans Arico również przygotowała specjalny program edukacyjno – rozrywkowy. W namiocie dr Bike´a nasi dwaj teamowi mechanicy: Marcin Haiski i Szymon Twardoń, skutecznie walczyli z wszelkimi „chorobami” nękającymi rowery uczestników fety. Smarowali szeleszczące łańcuchy, regulowali przerzutki, uczyli jak zmienić dętkę, pokazywali co zrobić, gdy w trakcie jazdy nieoczekiwanie zerwie się łańcuch oraz odpowiadali na wszelkie pytania.



Obok rowerowych doktorów, Przemek Tłok z pomocą Artura Wydry i Tadzia Liszki, przeprowadzali fascynujące zawody w jeździe na trenażerach. Duzi i mali z ogromną pasją i zacięciem pokonywali jak najdłuższy dystans w czasie dwóch minut. Niektórzy uczestnicy zabawy dochodzili do wniosku, że czasem niewinne dwie minuty mogą trwać całą wieczność :)



Równocześnie inni zawodnicy Gomola Trans Airco uświadamiali zainteresowanych jakie są różnice między jazdą na rowerze szosowym, a MTB, opowiadali o trudach uczestnictwa w maratonach rowerowych, o diecie jaką każdy kolarz powinien stosować, o różnych metodach treningu.
Jak przystało na ambasadorów Bike Pure, zawodnicy Gomola Trans Airco przestrzegali młodych rowerzystów przed przyjmowaniem niedozwolonych, rujnujących zdrowie środków dopingowych. Nagrodami dla osób, które przejechały najdłuższy dystans w trakcie zawodów na trenażerach, były niebieskie bransoletki Bike Pure oraz podkładki pod mostek propagujące ideę czystego kolarstwa.



Uczestnicy wspólnej zabawy mogli również skorzystać z nieodpłatnych masaży, porad fizjoterapeutycznych, aplikacji kinesio tapingu oraz sesji elektroterapii. Namiot Centrum Synergia stał dla wszystkich chętnych otworem. Fizjoterapeuci pomagali ustalić program usprawniania w najczęstszych dolegliwościach, demonstrowali przykładowe ćwiczenia, zachęcali do podejmowania aktywności fizycznej.
W trakcie festynu prowadzący całość, Krzysztof Nos przeprowadził dwa ciekawe wywiady: z Darkiem Tiffertem, prowadzącym grupę oraz z Filipem Kuźniakiem - czołowym zawodnikiem teamu. Uczestnicy imprezy mieli okazję na żywo usłyszeć, co fascynującego jest w kolarstwie górskim, dlaczego zamiast siedzieć przed telewizorem, lepiej jest wybrać się w dzikie górskie szlaki po prawdziwą przygodę. Dlaczego w mądrym kolarstwie tak ważne jest używanie kasków zabezpieczających przed ciężkimi urazami głowy oraz oświetlenia w trakcie wieczorno – nocnych wycieczek rowerowych.



Dodatkowo Filip podzielił się ze wszystkimi opowieścią o swojej pięknej misji – jako jeden z nilicznych będzie biegł w sztafecie z ogniem olimijskim - Londyn 2012.
Grupa Kolarska Gomola Trans Airco dziękuje Pani naczelnik Małgorzacie Pichen oraz całemu zespołowi Referatu Sportu i Turystyki Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich za możliwość aktywnego włączenia się w organizację tej imprezy.




Więcej zdjęć z tej imprezy